Obiecałem komuś, że dodam ten post, więc dodaje ;p
Moja przygoda z pieczeniem muffinek, nie trwa zbyt długo. Robiłam je około 5 może 6 razy i za każdym razem korzystałam z innego przepisu.
W końcu doszłam do wniosku, że ten pierwszy był jak najbardziej udany ;).
Postanowiłam podzielić się z Wami dziecinnie prostym przepisem. Jak mi się udało to Wam na pewno też ;). Dadam tylko ,że korzystałam z papierowych papilotek, które kupiłam w biedronce za około 2 zł.
Składniki na około 20 muffinek ( małe papilotki):
* tabliczka gorzkiej/ mlecznej czekolady
* 150g miękkiego masła ( ja użyłam margaryny)
*2 jajka
*80 g cukru
*300 g mąki
*2 łyżeczki proszku do pieczenia
*szczypta soli
*pół łyżeczki sody oczyszczonej
*250 ml mleka
Przygotowanie: ( rozgrzewamy piekarnik do temp. 200 stopni)
1.Na grubej tartce ścieramy tabliczkę czekolady.
2.Do miski wsypujemy : mąkę, cukier sól, sodę i proszek do pieczenia.
3. Mieszamy. Dodajemy mleko, 2 jajka i masło.
4.Miksujemy. ( można wymieszać łyżką)
5.Dodajemy czekoladę.
6.Delikatnie mieszamy.
7.Przekładamy gotową masę do papilotek.
Muffinki pieczemy przez 26 minut w temp. 180 stopni.
Ale radzę od czasu do czasu zajrzeć i zmniejszyć troszkę temperaturę;)
i teraz ciekawostka! Jeśli chcemy mieć wilgotne muffinki, to wkładamy szklankę z wodą do brytfanki pomiędzy muffinki.
Gotowe!:
Życzę smacznego!;)
patis93
Wyglądają na przepyszne. A i przepis prosty. Muszę poszukać w sklepie i zrobić :)
OdpowiedzUsuńZaraz po świętach wypróbuję :* Wiewiórka :P
OdpowiedzUsuń