Kosmetyki - skuteczne, tanie i sprawdzone !;)

Dodatkowo moda, książki, filmy, zdjęcia, przemyślenia ;)

Dla każdego coś dobrego.

sobota, 24 maja 2014

Rzęsy- część II

 
Niedawno pisałam o odżywce, która poprawiła wygląd moich rzęs. Warto jednak pamiętać o tym, że nie wolno stosować zbyt długo jednego kosmetyku, ponieważ z czasem traci on swoje właściwości. Podczas przerwy od odżywki, stosuję inny znakomicie działający preparat na wzmocnienie rzęs, a jest nim mianowicie OLEJEK RYCYNOWY. Jest on niedrogi, bo kosztuję ok. 3 zł i można znaleźć go w każdej aptece. A efekty są tak samo rewelacyjne jak po  odżywce :)




madziula

piątek, 23 maja 2014

ZDOBIENIE PAZNOKCI

Zdobienie paznokci nie musi być wcale skomplikowane. Osobiście próbowałam kilku technik.. od ombre, po brokat, naklejki aż do napisów (odbicie z gazety).. Szczerze mówiąc BROKAT jest moim ulubieńcem;). Teraz kila słów uzasadnienia. Brokat ma to do siebie, że potrafi w sprytny sposób sprawić, że nasz niedokładny bądź uszkodzony manicure będzie wyglądał dobrze.. a nawet bardzo dobrze! Z Anglii udało mi się przywieźć 2 rodzaje brokatów w formie lakieru. Zdecydowanie są najwygodniejszą opcją! Ostatnio kupiłam sypki brokat i jest zdecydowanie trudniejszy do okiełznania. ;)
* brokat granatowy - pierwszy od lewej

 * mój ulubieniec!


Brokatowy manicure:






Technika OMBRE nie musi być skomplikowana ;)
Oczywiście jest kilka sposobów na uzyskanie efektu cieniowania, ale ja preferuję ten z gąbeczką.
Może kiedyś wstawię 'moją technikę' robienia ombre ' krok po kroku' ;)
Zobaczymy;)

 Niestety mam tylko jedno zdjęcie.. Połączenie niebieskiego i białego myślę, że nie jest najgorsze;)
Ładnie prezentuje się również biel i mięta;).


Coś mniej skomplikowanego? KROPKI!.. Są fajnym i prostym sposobem na zdobienie paznokci;)




Jak widzicie, zdobienie jest DLA KAŻDEGO!
Nie ma się co martwić czy bać, że nie wyjdzie ;). Trzeba próbować;)

pozdrawiam i życzę udanego popołudnia!
patis93






niedziela, 18 maja 2014

WIELKA BRYTANIA

Wielka Brytania - Peterborough

Hejka!
Przedstawię Wam dzisiaj, kilka rzeczy, które mnie urzekły (mniej lub bardziej) w Anglii ;)

Może zacznę od wnętrza domów.

na I miejscu stawiam otworek na korespondencję ;) Jest naprawdę praktyczny !

Przez pierwsze kilka dni zdarzyło mi się przydepnąć jakąś kopertę, ale później już się przyzwyczaiłam ;p
 Na uwagę zasługują również wtyczki do kontaktów, może i jest więcej roboty, ale takie wtyczki są o wiele bezpieczniejsze ;p. !

Miasto = życie!
 Zdziwiłam się bardzo idąc (w środę koło godziny 13tej) przez centrum miasta, że to miasto żyje!
Ludzie śpiewają, niektórzy tańczą, mini wesołe miasteczko jest pełne dzieci. Tam na porządku dziennym jest tak jak u nas od święta. Coś niesamowitego! ;) 

A z Panem ze zdjęcia mógł sobie każdy zrobić zdjęcie;)
 Angielska pogoda.. Wcale nie!

Dni deszczowe, które miały miejsce w ciągu mojego pobytu mogę policzyć na palcach, dosłownie!
Może to zasługo zmian klimatycznych, a może stereotypów?


Udało mi się uchwycić 'angielską pogodę'!


 Komunikacja miejska.

Prawda, że ciekawy bus;)?
Tak się zdarzyło, że widok z okna miałam na przystanek i wiele razy widziałam takie i troszkę inne pojazdy.;)

Ciekawostką jest, że co piątek ulicami miasta przejeżdżał 'PARTYBUS'. Każdy mógł do niego wsiąść;)

 Otoczenie.
Central Park - cudowne miejsce!Miałam do niego, około 15 minut drogi piechotką ;)
Ten park jest naprawdę ogromny! Jest tam plac zabaw, mnóstwo pięknych kwiatów, sporo  ławek w zaskakujących miejscach ;) Coś pięknego!
A do tego ogromny 'zielony' plac, na którym można pograć w piłkę. I nie ma tam żadnych chorych zakazów jak to u Nas bywa, żeby nie niszczyć zieleni..

Przejście na którym pieszy ma naprawdę pierwszeństwo!;)

 Plac zabaw w parku;)
 Sygnalizacja świetlna;)

Co ciekawe przechodzenie na czerwonym świetle, pod warunkiem, że nic nie jedzie oczywiście, nie jest karalne!;)


To by było na tyle;)
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam;)

życzę spokojnego popołudnia!

patis93

sobota, 17 maja 2014

EVELINE 374

EVELINE 374 miniMAX quick dry&long lasting nail polish - OPINIA









REWELACJA! 
*interesujący kolor,
*świetne pokrycie,
*trwałość







CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ?

POLECAM!!!


patis93

środa, 14 maja 2014

NAILS

Hejka!
W tym poście przedstawię Wam moje rossmanowskie zdobycze! (oczywiście  z kolorówki ;) )
Jeden z lakierów kupiłam specjalnie dla mamy ( chciała taki kolor). Ona to ma gust! Pomarańczowy prezentuje się najbardziej efektownie z wszystkich poniżej;).

Nie jest ich zbyt wiele, ponieważ mam od groma lakierów, co udowodnię Wam w kolejnych postach;)

Wracając do zdobyczy, oto i one:





Powyżej przedstawioną odżywkę stosowałam  za czasów gimnazjum, czyli około .. 6 lat temu;)

W najbliższym czasie postaram się dodać opinie o nabytych lakierach.

Pochwalę się, że dostałam kolejne dwa lakiery w prezencie, ot tak;)
 Tak, oczy Was nie mylą;).. Niebieski lakier jest identyczny, jak ten co sama kupiłam ;p
Taki śmieszny zbieg gustów;) bardzo cieszę się z prezentu, oczywiście;)


Pozdrawiam!

patis93



dawniej i dziś

tyle (wszystko) w życiu się zmienia...słyszymy te słowa w jednej (w sumie może w więcej niż jedna) piosence -----> https://www.youtube.com/watch?v=8YKAHgwLEMg#t=66 i według mnie są one bardzo trafne. Przecież każdego dnia jesteśmy kimś innym, kimś bogatszym o wydarzenia z dnia poprzedniego, zmiany towarzyszą nam całe życie...zmienia się nasz charakter, podejście do życia, priorytety czy wygląd...tak samo zmieniają się miejsca w których mieszkamy, przebywamy czy odwiedzamy podczas podróży. Czasami jesteśmy odpowiedzialni za te zmiany np. koloru ścian w naszym pokoju, lecz czasami zmiany te dzieją się na przestrzeni kilku lat, niezależnie od nas a jednak jesteśmy ich częścią. Obecnie możemy porównywać je jedynie na pocztówkach, starych fotografiach czy w książkach...

Mimo iż nie jestem zbyt mocna w tematach dotyczących historii zaciekawił mnie wczoraj temat odnośnie miejsca w którym tymczasowo przebywam/mieszkam- osiedla akademickiego UŁ w Łodzi tzn. Lumumbowo.
 ---------> zapraszam na wirtualny spacer po obecnym osiedlu ;) http://cos.uni.lodz.pl/wp-content/ULspacery/ULosiedle/index.html

Jest to osiedle zamieszkiwane przez wielu studentów zarówno UŁ,  UM czy nawet PŁ. Składa się na nie około 9 akademików, sklep spożywczy- 'Kurczaczek', monopolowy- 'Kacuś', stołówka, pawilony usługowe, budynek AZS (hala sportowa) a teraz nawet jest boisko tzw. Orlik. Osiedle ma specyficzną atmosferę, klimat ten można "poczuć" jedynie mieszkając tu, a częściowo także w Juwenalia (tegoroczne 26-31 maja- ZAPRASZAM!) czy odwiedzając znajomych.
Ale wracając do tematu...zdarzyło mi się słyszeć jak mieszkający tutaj studenci pytają: Dlaczego nazwa Lumumby <słyszałam już milion dziwnych wersji tego słowa>? Kim było rodzeństwo Fibaków <nazwa ulicy przy której stoi część akademików>? Dlaczego brakuje kilka numerów akademików (np. I, IV czy VI), skąd się wzięły nazwy akademików, tj. III- Pretor, V PŁ- Tygrys, Hades...i nagle wczoraj znalazłam artykuł:

-------->http://wikimapia.org/34939/pl/Lumumbowo

W artykule tym można poznać ciekawą historię tego osiedla, jednakże na kilka pytań nie ma tam odpowiedzi. Jednakże istnieje kilka legend, przekazywanych z pokolenia na pokolenie ;) co do 'zaginionych' akademików,
np."większość ds była budowana na Lumumbowie wedle rozkazu ówczesnych władz jednak później niektóre akademiki były budowane w centrum stąd mamy tutaj rządowo usadowione akademiku pł i um gdyż tutaj miało być osiedle akademickie jednak później odeszli od tej idei kampusu i stworzono akademiki również w innych dzielnicach. Budynki które były kiedyś akademikami zostały sprzedane/przejęte i dlatego teraz nie ma niektórych numerów ds".
" Nie zapominajmy, że UŁ ma swoje akadamemiki na sarniej (Hotel asystencki) i na 6-go sierpnia XII DS"
są też zabawne głosy: "Z tego co wiem, to jednym z brakujących DS-ów jest kacuś"

myślę że fajnie znać historię miejsca w którym się przebywa, zarówno osiedla, ale też miasta, czy budynku <np. zabytkowa kamienica>. osobiście bardzo lubię fotografie z cyklu 'dawniej i dziś' ale to temat na odrębny post, dlatego jeśli chcecie żeby takowy powstał piszcie w komentarzach. Wystarczy jeden a zmobilizuję się do przygotowania nowej notki ;)

jedno ze starych fotografii Lumumbowa- V DS PŁ




http://fotopolska.eu/128064,foto.html

PS kiosk jest w tym miejscu do dziś ;)

ulentyna.


wtorek, 13 maja 2014

Zaskórniki

 
Ostatnio pisałam jak poradzić sobie z ,,niechcianymi gośćmi” w postaci czerwonych krostek, dzisiaj opiszę Wam mój sposób na to jak pozbyć się nie mniejszego problemu jakim są właśnie ZASKÓRNIKI.
Te małe czarne plamki pojawiające się przeważnie na nosie lub w jego okolicach są bardzo trudne do zniwelowania. Często pozostawiają one po sobie ślady, których bardzo trudno jest się pozbyć. Moim sposobem na zaskórniki jest maść TORMENTIOL. Jest to preparat do stosowania na skórę jako środek o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbakteryjnym i ściągającym. Cienką warstwę maści nakładamy na miejsce występowania zaskórników i czekamy aż do całkowitego wchłonięcia. Możemy  powtarzać tą czynność kilka raz na dobę (ale nie więcej niż 3 razy!!!). Najlepiej stosować go w ciągu dnia.
Plusem tej maści jest również to że działa ona świetnie również na zwykłe pryszcze. Minusem natomiast jest nieprzyjemny zapach, ale można się do niego przyzwyczaić :)
Kosztuję on ok. 9 zł i dostępny jest w aptekach.
Ostatnio dowiedziałam się o nowym sposobie na radzenie sobie z zaskórnikami, a mianowicie jest to maseczka na bazie MLEKA, ale tą metodę opiszę jak sama ja wypróbuje :P
Na razie polecam Wam TORMENTIOL, i mam nadzieje ze przyniesie on oczekiwane efekty :)

madziula

niedziela, 11 maja 2014

Kiermasz książek

Hejka!
Wczoraj wybrałam się na kiermasz książek, który odbył się przy Bibliotece Miejskiej w Piotrkowie.
Zawsze chciałam na niego pójść, ale nigdy mi termin nie odpowiadał. w końcu się udało!
Nie należę do moli książkowych.. ALE jak już mnie coś zainteresuje to przeczytanie książki nie jest dla mnie problemem ;).
Zacznę od tego, że udało mi się upolować 4 książki.

Pierwsza w oko wpadła mi książka pt"Przezwyciężyć ból". Jest ona czymś w rodzaju poradnika, przedstawia podejście psychologiczne przede wszystkim do bólu niefizycznego. Mam nadzieję, że niedługo znajdę chwilkę na jej przeczytanie ;). Moja mama właśnie jest w jego trakcie. Narzekania nie słyszałam ;d

A oto i kolejna zdobycz!
Hmm zgadnijcie dlaczego ją wzięłam?
OKŁADKA! Jeszcze nigdy mi się tak nie spodobała okładka książki ! ;)
A za ciekawostkę dodam Wam, że zostałam wydana w Piotrkowie Trybunalskim!!
A jej bohaterką jest również Piotrkowianka!
To nie był zwykły zbieg okoliczności, że właśnie ona przykuła moją uwagę!;)






Kolejnie 2 książki:


"Mama jest najlepsza na świecie" - wzięłam ją specjalnie dla mojej mamy, nie liczył się dla mnie tekst, lecz tytuł. Miło było zobaczyć uśmiech na jej twarzy;)


"Zielone wzgórza Afryki" .. hmm wahałam się czy wziąć tą książkę.. ale mam pewne plany, może za dużo powiedziane.. bardziej są to wyobrażenia związane z przyszłością, moooże po części właśnie  z Afryką;).
Więc się jednak skusiłam.

Hm to by było na tyle.
Pewnie ciekawi jesteście ile zapłaciłam za te  WSZYSTKIE  książki..
Otóż sama do końca nie wiedziałam ile zapłacę.. aale byłam niesamowicie mile zaskoczona.
Otóż zapłaciłam łącznie  TYLKO 4zł! Aż trudno uwierzyć, prawda?


Pieniądze mają się nijak do skarbów jakie tam można zdobyć;)



W imieniu studentów UJK w Piotrkowie Trybunalskim ZAPRASZAM WSZYSTKICH CHĘTNYCH NA JUWENALIA, które odbędą się w dniach 14-15 maja .;)




 Tym pozytywnym akcentem żegnam się z Wami życzą przyjemnego popołudnia!

patis93






wtorek, 6 maja 2014

Na problemy z cerą


Wiele z Nas ma problem z cerą. Czasami wypryski na naszej twarzy spędzają nam sen z powiek, próbujemy znaleźć środki które pomogą nam zwalczyć ten problem, często metodą prób i błędów.
Nigdy nie miałam większych problemów z moją cerą, ale jak każda dziewczyna nie lubię gdy pojawiają się niechciane czerwone plamki na mojej twarzy :)
Moim zdaniem, znalazłam idealny środek dla mnie, mam nadzieje że pomoże także Wam. Jest to maść, a dokładnie pasta Lassari. Preparat zawiera tlenek cynku i kwas salicylowy jako substancje czynne, które wykazują synergizm w działaniu przeciwzapalnym i wysuszającym. Preparat stosowany głównie na skórę w stanach zapalnych jako środek ściągający, osuszający i odkażający. Lek wskazany jest do stosowania w przypadku niewielkich zmian skórnych, trądziku. Za każdym razem, gdy na mojej twarzy pojawi się ,,niespodziewany gość” smaruję go właśnie tą maścią i kilka godzin i po kłopocie :) Stosuję się go bezpośrednio na wypryski i zostawia do całkowitego wchłonięcia, najlepiej na noc. Można kupić go w każdej aptece i cena też jest przystępna, bo kosztuję on ok. 3-4zł, a efekty są rewelacyjne. 









madziula

poniedziałek, 5 maja 2014

Bugaj

Hejka!
Jak co maj , ogarnął wszystkich maturowy szał, całe szczęście to już mam za sobą, uf!
Patrząc na tematy z języka polskiego, (w moim osobistym odczuciu) do prościutkich nie należały ;d.  Zdecydowanie wolę matematykę ;D. Koniec tematu matur czas na posta!
Moją misją na dziś jest przedstawienie Wam kilku zdjęć tego samego zbiornika - jeziora Bugaj z różnych perspektyw, a nawet pór roku! Jak zdążyliście zauważyć bądź nie, często zdarza mi się odwiedzać to miejsce, ma to 'coś' w sobie, które sprawia, że nogi same tam prowadzą ;D Miłego oglądania!






patis93

sobota, 3 maja 2014

Sielpia Wielka



Cudowne miejsce! Naprawdę warte odwiedzenia. Miejscowość typowo wypoczynkowa, zadbana i piękna! ;). Kto jeszcze nie odwiedził tego miejsca niech się koniecznie wybierze ;p.
 Zostawię Wam tu kilka zdjęć, żeby nie być gołosłowną ;p. Miłego oglądania!;)




patis93




piątek, 2 maja 2014

Majówkowe gofry

 
Wczorajszy wypad uważam za jak najbardziej udany :) Świetnie spędzony czas ze wspaniałymi osobami :*

Aby nie być zbytnio głodnymi przez cały dzień postanowiliśmy wziąć ze sobą coś smacznego i słodkiego do zjedzenia i tak wpadłyśmy na pomysł z goframi :) Co prawda musiałam wstać troszeczkę wcześniej aby je przygotować ale było warto. Przepis na gofry jest banalnie prosty dlatego postanowiłam się nim podzielić z Wami podzielić, jedynym minusem jest to że musimy mieć gofrownicę :P
Składniki:
50 dag maki
1 szklanka cukru
5 jajek
1 kostka margaryny roztopionej
1 proszek do pieczenia
2 szklanki wody
cukier waniliowy
Rozdzielamy żółtka od białek, i z białek ubijamy pianę ze szczyptą soli. Wszystkie pozostałe składniki mieszamy i na końcu dodajemy ubitą pianę. Gotowe cisto wylewamy na posmarowaną niewielką ilością oleju gofrownicę. Po upieczeniu możemy delektować się cieplutkimi goframi.
Smacznego :)




madziula